poniedziałek, 9 września 2013

autumn/winter 2013/14

 Po przyjrzeniu się ostatnim tygodniom mody w Londynie,Mediolanie,Nowym Jorku i Paryżu mogę podpowiedzieć jakie trendy się kreują na nowy sezon jesień-zima w modzie.

Trendy które do mnie przemawiają
1.Futro
Trudno by wymienić konkretne pokazy, bo w Nowym Jorku futro było wszędzie. Futrzane płaszcze typu patchwork z pokazu BCBG to najbardziej krzykliwy przykład-od razu namawiam osobiście na sztuczne;tańsze przynajmniej pięćiokrotnie,nie szkoda wyrzucić i równie miłe :) -nie każdy projektant propaguję sztuczne futra,ale eko futro pojawiło się m.in. w pokazie Marc Jacobs.
Zalechęcam do odwagi,lecz jeżeli ktoś nie lubi krzykliwych outfitów niech zakupi etui na telefon lub rękawiczki-które też były bardzo widoczne na wybiegach ;)


2.Skóra
Skóra jako materiał długoletni,długotrwale zostaje na deskach wybiegów i nie wygląda na to by miała zostać kiedykolwiek de mode.Dla niektórych projektantów stanowią nawet podstawę stylu : Alexander Wang, Michael Kors. Najmocniej przebija się skóra w zestawie Black&White.Nosimy ją w postaci płaszczy,spódnic,sukienek.
Ja najbardziej lubię w połączeniu ze swetrami i denim'em.

3.Bordo i burgund
Po raz kolejny,kontynuacja mocnego trendu zeszłej jesieni,a więc większość z nas pewnie ma coś w tym odcieniu w szafie,a jak nie to na pewno półki sklepowe będą się uginać hehe:)
                                       
                                                         4.Dodatki Extra Large

W sezonie letnim mega trendem były duże naszyjniki/kołnierze teraz każdy dodatek,aby duży bd hot!.Co powiecie na dużą futrzaną czapę albo rękawiczki ? -nie tylko cieplutkie ale i piękne :D
Duża wywijana,wełniana czapka to mój must have tego sezonu jak po lewej!







5.Lata 70-te

Połyskujące tkaniny,psychodeliczne wzory.Najfajniej chyba bd wyglądać na fasonach rodem z tamtej epoki czyli sukienkach kopertówkach oraz dzwonach i geometrycznych marynarkach.Połysk można teraz nosić nie tylko wieczorowo lecz ,co dzień .Z lat 70-tych przebijają się też printy kwiatowe-osobiście poszukam ramoneski z takim motywem ;)

6.Męski styl
Płaszcze,marynarki,koszule z kolekcji jesiennych wyglądają jak zdjęte ze starszego brata ( tak żałuję że wyrzuciłam ciemno szary geometryczny płaszcz !:'(  ). Brak wcięcia w talii-bardzo OK,lecz podkreślone i poszerzone ramiona są dla mnie na nie, w tym trendzie.
Masz dość tych słodko-mdłych falbankowych stylizacji jak ja?-postaw na surowy prosty w formie styl .



7.Warstwowo !
Pamiętaj by warstwy były różnych długości by źle nie wyglądać.Aż miło patrzeć..od razu cieplej się robi :)))Polecam zainspirować się pokazem Philipa Lima !


Trendy które nie są dla mnie
1. spodnie 3/4
I nie chodzi tu o cygaretki zwężane ku dołowi a spodnie z lejącym się roszerzanym dołem.Ta niezbyt twarzowa długość pojawiła się m. in. w kolekcjach Rodarte i obu liniach Marca Jacobsa.
Jak dla mnie -  raczej unikać.

2.Krata i aksamit
Co pierwsze jeszcze połykam w koszulach i dodatkach(fajnie się będą komponować np. z męskim stylem) ,za to aksamit już jest zupełnie nie dla mnie.Obie opcje nas rozgrzewają lecz i pogrubiają :\

3. Wzór od stóp do głów
Wzór uważam ,że tylko skierowany do szczupłych osób.Poza tym troszkę na jedno kopytko ;-)Aczkolwiek garnitur w jeden fajny wzór mógłby się świetnie prezentować...

4.D&G i inspiracja freskami

niedziela, 8 września 2013

T-mobile - pomagaj ruszając się.

 Hej,zaliczyłam poranną przebieżkę i mogę usiąść i opowiedzieć Wam o pewnej akcji którą organizuje #T-mobile -pomoc mierzona kilometrami.


Akcja trwa już kilka miesięcy,z tego co się orientuję od czerwca i potrwa jeszcze miesiąc-ja biegam z akcją dopiero od 2 wyjść,ale warto,bo zawsze coś nabiję i pieniązki polecą na konto fundacji - TVN-Nie jesteś sam.Szczytny cel,a kilometry/złotówki możesz nabijać uruchamiając aplikację ENDOMONDO na swoim smartfonie nawet chodząc,idąc na zajęcia jogi,po prostu wykonując ruch! Świetna sprawa bo powszechna akcja sprawia ,że każdy z nas chce się poczuć altruistycznie,a przy okazji rozrusza nasz naród ;)

JAK WŁĄCZYĆ SIĘ DO AKCJI? - zainstaluj na smartfonie bezpłatną aplikację Endomondo
- zarejestruj się i stwórz własny profil użytkownika
- menu „Rywalizacje” wybierz „Pomoc Mierzona Kilometrami” i dołącz do akcji
- uruchamiaj Endomondo za każdym razem, kiedy się ruszasz – pokonany dystans zostanie automatycznie dodany do wspólnej puli kilometrów
- WAŻNA INFORMACJA: włącz odbiornik GPS w Twoim telefonie – tylko wtedy aplikacja właściwie zliczy przebyty przez Ciebie dystans! (radzę odblokowywać ekran ,by licznik się nie stopował,bo źle zliczy trasę czasem-taka mała wada;/-ja ustawiłam maksymalny cza spo jakim telefon mi się blokuje-łatwiej mi biegać)

W akcji może brać udział każda sieć(ja np.jestem w Play), liczy się wspólny cel.

Strefa T-Mobile na plaży w Augustowie

Strefa T-Mobile na plaży w Augustowie

By kwota od sponsorów została przekazana fundacji wokreślonym czasie Polacy muszą osiągnąć cel 37 000 000 km, tak więc do biegu..gotowi...START!

Tymczasem ja się z Wami żegnam zapowiadając posta wieczornego z trendami jesień/zima 2013/2014

Przydatne linki:
https://www.facebook.com/tmobilepl , http://www.endomondo.com/login , http://www.endomondo.com/challenges/10702513


środa, 4 września 2013

marshmallow do kawy


Dzisiaj taki luźny post. Taki bardziej przegadany.


Tak się miło złożyło, że akurat ten weekend zostałam w stolicy, więc w sobotę wyruszyłam na upragniony research po sklepach. Poszukiwałam masy kanapkowej 'marshmallow' o smaku tradycyjnym, jednak uraczyłam tylko malinową i truskawkową. W rekompensacie kupiłam sobie mini pianki, które zamierzam przeznaczyć jako słodzik do kawy.

Podpatrzyłam, że coraz więcej kawiarni ma je wyłożone na swoich 'komodach', których namolnie poszukujecie z jeszcze zaklejonymi powiekami, aby wzbogacić naszą Amerykę (czy tam latte, jak kto woli) o cukier, który idealnie z rana współgra z kofeiną.


Ja osobiście nigdy do tej pory w kawiarni się na nie nie skusiłam, ale kiedy już zwątpiłam podczas zakupów, że dostanę poszukiwany przeze mnie krem, wtem spadły mi z nieba one. I co zrobiłam? Kupiłam. Bo nie chciałam ryzykować, że zniechęcona wrócę do domu z pustymi rękoma. Tak więc wróciłam podekscytowana, wyłącznie z myślą o małej, mlecznej kawie z dodatkiem (jakby tu moja koleżanka pewnie powiedziała) hipsterskich pianek.



Cukrowa otoczka się rozpuszcza, lekko słodząc kawę. Pod koniec, kiedy już nosem dotykasz prawie dna, połykasz małe, lekko rozpuszczone i ciut 'obślizgłe' ( w całkowicie pozytywnym znaczeniu tego słowa ) pianki. Fajny bajer, ale dla mnie o 6 rano jednak nieakceptowalny, gdyż o tej wczesnej porze, chcę jak najszybciej dużo cukru i kofeiny, najlepiej już, w tej chwili! Jednak idealne na damską posiadówkę z sernikiem, który już sam w sobie ma XXX kcal, kiedy dodatkowe kalorie w kawie, nie mają już dla nas żadnego znaczenia.

Zdjęcie jeszcze zanim wypiłam...




 





 Swoje kupiłam w Marks&Spencer, ale jeżeli nie mieszkacie w dużym mieście zresztą jak ja spokojnie można wykorzytsać pianek zkażdego marketu,a niektórym nawet chce się robić je samodzielnie..;]/