sobota, 1 września 2012

Zakopane.

Na weekend byliśmy z moim Mr.Big'iem(będę go tak nazywać gdyż mierzy całe 203 cm;) ) w Zakopanem,dokładnie spędziliśmy tam 3 nocki  i pełne 4 dni;).Ja się baardzo zrelaksowałam nawet chodząc,a po górach,za to Big,już po 20 m wzwyż myślałam ,że ducha wyzionie-ot dowód ,że o kondycje trzeba dbać i nie utrzyma się nawet tak jak w tym przypadku po 9 latach zawodowej kariery w sporcie-ehh:)
Podróż była świetna i wygodna przynajmniej dla mnie,ale Mateusz prócz własnego auta nigdzie się dobrze nie czuje ze względu na swoje gabaryty;p-polecam polskie linie autokarowe(firma ma rok) PolskiBus.com ,siedzenia w skórze czy higieniczne,klima,gniazdka,wifi na pokładzie oraz hostessy z jedzeniem-Ok!
Załączam kilka fotek ,byście mogły zobaczyć miejsce  do którego zawitaliśmy !Baajoo;))






drink na upał:
- martini
- mineralna woda gazowana bądź sprite
-plasterek cytryny/limonki/zielonego ogórka
-kostki lodu
Smacznego;)








Góry.
.......na wysokości ok. 600m n.p.m
laczki+habit i welon +torebka foliowa =doskonałe przygotowanie do chodzenia po górach-pozdrawiamy ! :)



nasza filigranowa zapalniczka ;)p
Po powrocie kupiliśmy sobie elektryczne fajki(ja i tak byłam niepaląca) i nawet te kilka papierosów w roku odeszło do lamusa-to piękna sprawa:)))




Pozdrowionka))).




1 komentarz:

Comment please;-))) - aszija